Zdrowie
2 luty 2014
Według danych GUS statystyczny Polak zażywa dziennie około czterech tabletek. Często nie zastanawiamy się nad skutkami ciągłego połykania pigułek i po prostu je bierzemy chcąc jak najszybciej osiągnąć dobrą formę i sprostać wyzwaniom dnia codziennego.
Dzień jak co dzień
Poranek z bólem głowy i środek przeciwbólowy na początek dnia by móc logicznie pozbierać myśli. Brak czasu na śniadanie, w pośpiechu wypita kawa i już pędzimy do pracy, przeklinając po drodze los za korki, które uniemożliwiają nam punktualne dotarcie do celu. Do południa nerwowe rozwiązywanie spraw zawodowych. Na pierwsze śniadanie mamy więc czas dopiero w porze drugiego i to często z akompaniamentem tabletki na zgagę. Po pracy spieszymy się do domu, by ukoić skołatane nerwy. Jednak cisza też nie zawsze daje ulgę, bo budzi niepokój, więc wolimy zagłuszyć ją szumem telewizora. Multum informacji z odbiornika wprowadza znajomy chaos. Co prawda nie wypoczywamy w pełni, lecz przynajmniej stawia nas to w dobrze nam znanej strefie bezpiecznej dezorganizacji. Obiad odgrzany w pośpiechu, najczęściej z poprzedniego dnia, lub posiłek na wynos nie jest szczytem rozsądnej diety, ale przecież spieszymy się na spotkanie z przyjaciółmi. Przed północą połykamy tabletkę nasenną by szybciej usnąć i kilka suplementów diety : na włosy, paznokcie czy cerę –musimy się jakoś prezentować! Jednak jak długo damy radę tak funkcjonować?

photo/i-mey.com

Można inaczej!
Na początek wystarczy samodyscyplina. Przemyślane 5 posiłków dziennie, trochę ruchu trzy razy w tygodniu, 8 godzin snu oraz chociaż parę minut znalezionych na własną pasje. Już po tygodniu poczujemy różnicę! Szybko wpadniemy w nawyk, bo odkryjemy nową jakość funkcjonowania : bez otępienia, zmęczenia czy fizycznych słabostek.

Nigdy nie będziemy trzymać w dłoni tabletek na wszystkie problemy świata : miłość, szczęście, nadzieje, piękno, prawdę . Zatem, może zamiast szukać ich substytutów poszukajmy innej, rozsądniejszej drogi…

Sabina Słowińska
Ilość wyświetleń: 3213

Powiązane artykuły


Google+ Obserwuj w Google+