Strefa gwiazd

1 lipiec 2013
Wokalistka, gospodyni programu "The Voice of Poland" tylko nam zdradza swój sposób na szczupłą sylwetkę oraz dlaczego odpowiedni wygląd jest niezmiernie ważny.
P.: Jaki jest Pani sprawdzony sposób na relaks po ciężkim dniu?
Marika: Przytulić się do ukochanej osoby, a jeśli się nie da - kąpiel.
P.: Bez jakiego kosmetyku nie mogłaby się Pani obejść?
Marika: Mieszkam w mieście, gdzie woda nie jest najlepsza na świecie, jeśli nie wetrę w całe ciało balsamu po kąpieli, mam poczucie, że skóra pęka z pragnienia. Balsam! Masło do ciała, ukochane - jagodowe z Body Shopa.
P.: Czy Pani popularność zmieniła spojrzenie na własny wizerunek?
Marika: Nie bardzo, nadal pozostaję sobą.
P.: Jak się Pani czuła w roli prowadzącej The Voice of Poland?
Marika: Znakomicie, bawiłam się świetnie i słuchałam znakomitych wokalistów - to dla mnie wymarzone okoliczności przygody.
P.: Z jakich zabiegów korzysta Pani regularnie?
Marika: Manicure, pedicure i masaż stóp.
P.: Jaki jest Pani przepis na szczupłą sylwetkę?
Marika: Niejedzenie mięsa, generalnie tłustych potraw, niepicie słodzonych cukrem napojów (wyjątkiem jest gorąca czekolada!), rower, ostatnio też bieganie.
P.: Czy ma Pani sprawdzone, "babcine" sposoby pielęgnacji ciała?
Marika: Peeling z grubo mielonych ziaren kawy.
P.: Czy uważa Pani, że kobiety bez skrępowania powinny korzystać z zabiegów medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej?
Marika: To zależy od kobiety, myślę, że wmawia nam się, że powinnyśmy wyglądać w określony sposób, jak lalki. Podobne do jakiegoś modelowego wzorca, to przecież jakieś wariactwo! Uważam, że nie powinnyśmy się dawać tak zmanipulować. Czy powinnyśmy konkurować w rozmiarach piersi, kształcie ust, zgrabności nosa czy uszu - dla sportu, między sobą? Bo przecież facetom zupełnie nie o to chodzi. Ich nie urzekają cyborgi! Ich fascynują kobiety świadome swojej kobiecości, wdzięku, który czasami kryje się w lekkiej niedoskonałości! Kate Moss czy Cindy Crawford - jedna ma krzywawe nogi, a druga pieprzyk, do którego korekty była namawiana na początku kariery - gdyby to poprawiły, nie byłyby sobą!
P.: Czy uważa Pani, że w dzisiejszym świecie zadbany wygląd mężczyzny jest niezwykle ważny?
Marika: Myślę, że wygląd w ogóle jest dzisiaj ważny, dzisiaj i zawsze, lepiej wyglądającym jest na starcie łatwiej, bo atutów merytorycznych, intelektualnych, osobowościowych nie widać w pierwszej sekundzie, a ludzie teraz żyją szybko i często oceniają się powierzchownie. Na to drugie spojrzenie i wsłuchanie się w to, co ktoś ma do powiedzenia - często nie ma szans, ale - wracając do mężczyzny, nie lubię niechlujów w przepoconej bluzie, ale też nie bardzo mnie ruszają wymuskani lalusie z lepszym ode mnie kremem na twarzy. Facet to facet.
Dziękuję za wywiad.
Rozmawiała Jarosława Wylotek
Marika: Przytulić się do ukochanej osoby, a jeśli się nie da - kąpiel.
P.: Bez jakiego kosmetyku nie mogłaby się Pani obejść?
Marika: Mieszkam w mieście, gdzie woda nie jest najlepsza na świecie, jeśli nie wetrę w całe ciało balsamu po kąpieli, mam poczucie, że skóra pęka z pragnienia. Balsam! Masło do ciała, ukochane - jagodowe z Body Shopa.
P.: Czy Pani popularność zmieniła spojrzenie na własny wizerunek?
Marika: Nie bardzo, nadal pozostaję sobą.
P.: Jak się Pani czuła w roli prowadzącej The Voice of Poland?
Marika: Znakomicie, bawiłam się świetnie i słuchałam znakomitych wokalistów - to dla mnie wymarzone okoliczności przygody.
P.: Z jakich zabiegów korzysta Pani regularnie?
Marika: Manicure, pedicure i masaż stóp.
P.: Jaki jest Pani przepis na szczupłą sylwetkę?
Marika: Niejedzenie mięsa, generalnie tłustych potraw, niepicie słodzonych cukrem napojów (wyjątkiem jest gorąca czekolada!), rower, ostatnio też bieganie.
P.: Czy ma Pani sprawdzone, "babcine" sposoby pielęgnacji ciała?
Marika: Peeling z grubo mielonych ziaren kawy.

photo/wp.pl
P.: Czy uważa Pani, że kobiety bez skrępowania powinny korzystać z zabiegów medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej?
Marika: To zależy od kobiety, myślę, że wmawia nam się, że powinnyśmy wyglądać w określony sposób, jak lalki. Podobne do jakiegoś modelowego wzorca, to przecież jakieś wariactwo! Uważam, że nie powinnyśmy się dawać tak zmanipulować. Czy powinnyśmy konkurować w rozmiarach piersi, kształcie ust, zgrabności nosa czy uszu - dla sportu, między sobą? Bo przecież facetom zupełnie nie o to chodzi. Ich nie urzekają cyborgi! Ich fascynują kobiety świadome swojej kobiecości, wdzięku, który czasami kryje się w lekkiej niedoskonałości! Kate Moss czy Cindy Crawford - jedna ma krzywawe nogi, a druga pieprzyk, do którego korekty była namawiana na początku kariery - gdyby to poprawiły, nie byłyby sobą!
P.: Czy uważa Pani, że w dzisiejszym świecie zadbany wygląd mężczyzny jest niezwykle ważny?
Marika: Myślę, że wygląd w ogóle jest dzisiaj ważny, dzisiaj i zawsze, lepiej wyglądającym jest na starcie łatwiej, bo atutów merytorycznych, intelektualnych, osobowościowych nie widać w pierwszej sekundzie, a ludzie teraz żyją szybko i często oceniają się powierzchownie. Na to drugie spojrzenie i wsłuchanie się w to, co ktoś ma do powiedzenia - często nie ma szans, ale - wracając do mężczyzny, nie lubię niechlujów w przepoconej bluzie, ale też nie bardzo mnie ruszają wymuskani lalusie z lepszym ode mnie kremem na twarzy. Facet to facet.
Dziękuję za wywiad.
Rozmawiała Jarosława Wylotek
Ilość wyświetleń: 4132
Polecane hotele
Powiązane artykuły