SPA na Świecie

12 czerwiec 2013
Starożytni Egipcjanie pieczołowicie dbali o ciało – i to nie tylko podczas mumifikacji. Znane im były balsamy, pudry, pasty koloryzujące, olejki, odżywcze mikstury, pachnidła. Brali kąpiele, lubili wypoczywać i upiększać się. Dziś ośrodki SPA & Wellness w Egipcie nawiązują do tych tradycji.
Za najpiękniejszą kobietę antycznego świata uchodzi Nefretete („Piękna, która nadchodzi”), której kopie słynnego popiersia z długą szyją zdobią niejeden współczesny gabinet kosmetyczny.
Jednak symbolem urody wszech czasów stała się Kleopatra. Ta niezwykła władczyni olśniła Juliusza Cezara, a później Marka Aureliusza. Ponoć swój powab zawdzięczała kąpielom w mleku i miodzie. Rewolucją kulturalną i społeczną stały się wprowadzone przez Arabów rytuały higieniczne w łaźni parowej.
Kąpiel, peeling, masaż, a wszystko to w relaksującej atmosferze, w czasie dysput politycznych albo plotek. Łaźnia do dziś stanowi esencję życia towarzyskiego w krajach arabskich. Od niej warto zacząć przygodę w egipskim spa. Para wodna rozgrzewa ciało, otwiera pory, usuwa toksyny, zmiękcza skórę, a polewanie chłodną wodą poprawia krążenie. Uwieńczeniem tego wielowiekowego zwyczaju jest głęboki peeling szorstką rękawicą z użyciem mydła z oliwek. Zlikwiduje zrogowaciały naskórek, a skóra stanie się bardziej chłonna i pobudzona, gotowa na przyjęcie odżywczej maski z cennymi minerałami, nierzadko pochodzącymi z organicznych upraw nad Nilem.
Większość egipskich ośrodków spa, odnowy biologicznej i gabinetów urody stanowi integralną część hoteli. A tych Egipt ma pod dostatkiem: od wybrzeża Morza Śródziemnego na północy, przez miasta w centrum i na południu (Kair, Luksor, Asuan) po rozlegle kompleksy wypoczynkowe nad Morzem Czerwonym. Niemal wszystkie oferują swym gościom relaksująco-pielęgnujące zabiegi, a wiele z tych miejsc to wytworne oazy luksusu, enklawy wyrafinowanego piękna. Mają stylowe wnętrza, wypełnione blaskiem świec, zapachem orientalnych olejków i ziół, delikatnym szumem fontann i strumieni. Architektura działa kojąco na zmysły, daje poczucie komfortu, przenosi w świat staroegipskich budowli bądź pałaców arabskich, a piękne widoki morza, ogrodu, piramid albo Nilu wprawiają w prawdziwy błogostan. Warto tak rozplanować dzień, by wykorzystać słoneczną pogodę, uroki okolicy, infrastrukturę hotelową, a jednocześnie naładować się pozytywną energią, zadbać o kondycje i urodę.

W egipskich kurortach taki program sprawdza się znakomicie: plaże, morze z rafą koralową, baseny, knajpki, kawiarenki, sklepiki, romantyczne zakątki, rejsy, wycieczki, wyprawa na pustynię. Wrażeń mnóstwo, a wieczorem kojące zabiegi (wiele ośrodków czynnych jest do późnych godzin nocnych). To ukoronowanie urlopowego dnia. Błogostan. Relaks. Zabiegi pielęgnacyjne oparte są często na markowych kosmetykach z najwyższej półki, a także na lokalnych produktach dostarczanych przez dwa morza okalające Egipt, przez pustynię i oazy: algi, błoto, sole, glinki, zioła, olejki, płatki kwiatów. Coraz częściej, nawet najbardziej renomowane ośrodki spa korzystają z wiedzy i doświadczeń miejscowych kobiet. To także ważne dla gości: spróbować nie tylko egipskiego słońca, egipskiej kuchni, ale także egipskiego sposobu na promienną twarz, czy lśniące włosy. Dlatego warto zafundować sobie egipskie okłady ziołowe, a między zabiegami pić świeże herbaty z dodatkiem mięty, mając przy tym świadomość, że kolebką ziołolecznictwa jest starożytny Egipt. Uprawiano tam mnóstwo roślin i przypraw, aby sporządzać z nich zdrowotne mikstury. Kapłani znali aż 900 przepisów (o czym informuje np. tzw. Papirus Ebersa z XV w .p.n.e.), a najsłynniejszy ogród przypraw znajdował się przy świątyni Horusa w Edfu. Starożytni Egipcjanie wiedzieli jaką moc mają masaże, pozwalali sobie jednak na nie tylko członkowie rodzin królewskich. Dziś, na szczęście, z tych dobrodziejstw może korzystać każdy, kto zawita do Egiptu.
Masaż egipski z zastosowaniem olejków ziołowych i kwiatowych regeneruje ciało, dotlenia skórę i ma szczególne właściwości rozluźniające. Przyda się w sam raz po aktywnym dniu. Warto skorzystać z pakietów z użyciem jaśminowych i migdałowych olejków, świeżych kwiatów, sproszkowanych ziół , leczniczych masek.
Nazwy zabiegów często odnoszą się do spuścizny kulturowej Egiptu: Masaże Faraonów, Egipski Sekret, Ręka Fatimy, Piramidalne Ukojenie, Ceremonia Beduinów i oczywiście kultowa Kąpiel Kleopatry: z dodatkiem mleka oślego, miodu i płatków róży. Doskonale nawilża, ujędrnia i odprężą. Między zabiegami polecany jest pobyt w sali relaksacyjnej, kąpiel w basenie, spacer, jacuzzi i miętowa herbata z orzeszkami piniowymi, taka jaką piją mieszkańcy pustyni.
– Jest wiele prestiżowych ośrodków spa w Egipcie, szczególnie polecam te przy renomowanych sieciach hotelowych – radzi Leila Ben Arfi, prezes biura podróży Best Reisen Group, które specjalizuje się w pobytach w hotelach egipskich ze spa – np. La Residence Des Cascades przy pięknej lagunie z panoramicznym widokiem na zatokę Soma Bay. Ma największe w Egipcie centrum talasoterapii i prestiżowe pole golfowe. Z wyjątkowej jakości słynie marka Angsama Spa, która w Egipcie jest obecna w dwóch hotelach: Mövenpick Resort i Steigenberger Golf Resort.
Obydwa w przepięknym mieście El Gouna, który nazywany jest Wenecją Egiptu ze względu na zjawiskowe położenie pośród wysepek, grobli, kanałów. Wytworne ośrodki wellnessowe znajdziemy także w dwóch hotelach Four Seasons: w Aleksandrii oraz Sharm El Sheikh. Wysmakowana architektura, najlepsi specjaliści, holistyczne terapie, pakiety bazujące na lokalnej tradycji (np. Doświadczenie faraonów), a także dietetyczne posiłki w barze spa i możliwości korzystania z zabiegów nawet nocą - czynią te miejsca szczególnymi !
Alina Woźniak
Jednak symbolem urody wszech czasów stała się Kleopatra. Ta niezwykła władczyni olśniła Juliusza Cezara, a później Marka Aureliusza. Ponoć swój powab zawdzięczała kąpielom w mleku i miodzie. Rewolucją kulturalną i społeczną stały się wprowadzone przez Arabów rytuały higieniczne w łaźni parowej.
Kąpiel, peeling, masaż, a wszystko to w relaksującej atmosferze, w czasie dysput politycznych albo plotek. Łaźnia do dziś stanowi esencję życia towarzyskiego w krajach arabskich. Od niej warto zacząć przygodę w egipskim spa. Para wodna rozgrzewa ciało, otwiera pory, usuwa toksyny, zmiękcza skórę, a polewanie chłodną wodą poprawia krążenie. Uwieńczeniem tego wielowiekowego zwyczaju jest głęboki peeling szorstką rękawicą z użyciem mydła z oliwek. Zlikwiduje zrogowaciały naskórek, a skóra stanie się bardziej chłonna i pobudzona, gotowa na przyjęcie odżywczej maski z cennymi minerałami, nierzadko pochodzącymi z organicznych upraw nad Nilem.

fot. mat. wł. autora
Większość egipskich ośrodków spa, odnowy biologicznej i gabinetów urody stanowi integralną część hoteli. A tych Egipt ma pod dostatkiem: od wybrzeża Morza Śródziemnego na północy, przez miasta w centrum i na południu (Kair, Luksor, Asuan) po rozlegle kompleksy wypoczynkowe nad Morzem Czerwonym. Niemal wszystkie oferują swym gościom relaksująco-pielęgnujące zabiegi, a wiele z tych miejsc to wytworne oazy luksusu, enklawy wyrafinowanego piękna. Mają stylowe wnętrza, wypełnione blaskiem świec, zapachem orientalnych olejków i ziół, delikatnym szumem fontann i strumieni. Architektura działa kojąco na zmysły, daje poczucie komfortu, przenosi w świat staroegipskich budowli bądź pałaców arabskich, a piękne widoki morza, ogrodu, piramid albo Nilu wprawiają w prawdziwy błogostan. Warto tak rozplanować dzień, by wykorzystać słoneczną pogodę, uroki okolicy, infrastrukturę hotelową, a jednocześnie naładować się pozytywną energią, zadbać o kondycje i urodę.

fot. mat. wł. autora
W egipskich kurortach taki program sprawdza się znakomicie: plaże, morze z rafą koralową, baseny, knajpki, kawiarenki, sklepiki, romantyczne zakątki, rejsy, wycieczki, wyprawa na pustynię. Wrażeń mnóstwo, a wieczorem kojące zabiegi (wiele ośrodków czynnych jest do późnych godzin nocnych). To ukoronowanie urlopowego dnia. Błogostan. Relaks. Zabiegi pielęgnacyjne oparte są często na markowych kosmetykach z najwyższej półki, a także na lokalnych produktach dostarczanych przez dwa morza okalające Egipt, przez pustynię i oazy: algi, błoto, sole, glinki, zioła, olejki, płatki kwiatów. Coraz częściej, nawet najbardziej renomowane ośrodki spa korzystają z wiedzy i doświadczeń miejscowych kobiet. To także ważne dla gości: spróbować nie tylko egipskiego słońca, egipskiej kuchni, ale także egipskiego sposobu na promienną twarz, czy lśniące włosy. Dlatego warto zafundować sobie egipskie okłady ziołowe, a między zabiegami pić świeże herbaty z dodatkiem mięty, mając przy tym świadomość, że kolebką ziołolecznictwa jest starożytny Egipt. Uprawiano tam mnóstwo roślin i przypraw, aby sporządzać z nich zdrowotne mikstury. Kapłani znali aż 900 przepisów (o czym informuje np. tzw. Papirus Ebersa z XV w .p.n.e.), a najsłynniejszy ogród przypraw znajdował się przy świątyni Horusa w Edfu. Starożytni Egipcjanie wiedzieli jaką moc mają masaże, pozwalali sobie jednak na nie tylko członkowie rodzin królewskich. Dziś, na szczęście, z tych dobrodziejstw może korzystać każdy, kto zawita do Egiptu.

fot. mat. wł. autora
Masaż egipski z zastosowaniem olejków ziołowych i kwiatowych regeneruje ciało, dotlenia skórę i ma szczególne właściwości rozluźniające. Przyda się w sam raz po aktywnym dniu. Warto skorzystać z pakietów z użyciem jaśminowych i migdałowych olejków, świeżych kwiatów, sproszkowanych ziół , leczniczych masek.
Nazwy zabiegów często odnoszą się do spuścizny kulturowej Egiptu: Masaże Faraonów, Egipski Sekret, Ręka Fatimy, Piramidalne Ukojenie, Ceremonia Beduinów i oczywiście kultowa Kąpiel Kleopatry: z dodatkiem mleka oślego, miodu i płatków róży. Doskonale nawilża, ujędrnia i odprężą. Między zabiegami polecany jest pobyt w sali relaksacyjnej, kąpiel w basenie, spacer, jacuzzi i miętowa herbata z orzeszkami piniowymi, taka jaką piją mieszkańcy pustyni.
– Jest wiele prestiżowych ośrodków spa w Egipcie, szczególnie polecam te przy renomowanych sieciach hotelowych – radzi Leila Ben Arfi, prezes biura podróży Best Reisen Group, które specjalizuje się w pobytach w hotelach egipskich ze spa – np. La Residence Des Cascades przy pięknej lagunie z panoramicznym widokiem na zatokę Soma Bay. Ma największe w Egipcie centrum talasoterapii i prestiżowe pole golfowe. Z wyjątkowej jakości słynie marka Angsama Spa, która w Egipcie jest obecna w dwóch hotelach: Mövenpick Resort i Steigenberger Golf Resort.
Obydwa w przepięknym mieście El Gouna, który nazywany jest Wenecją Egiptu ze względu na zjawiskowe położenie pośród wysepek, grobli, kanałów. Wytworne ośrodki wellnessowe znajdziemy także w dwóch hotelach Four Seasons: w Aleksandrii oraz Sharm El Sheikh. Wysmakowana architektura, najlepsi specjaliści, holistyczne terapie, pakiety bazujące na lokalnej tradycji (np. Doświadczenie faraonów), a także dietetyczne posiłki w barze spa i możliwości korzystania z zabiegów nawet nocą - czynią te miejsca szczególnymi !
Alina Woźniak
Ilość wyświetleń: 7069
Polecane hotele
Powiązane artykuły