SPA w Polsce
3 lipiec 2013
Wśród Polaków ośrodki SPA cieszą się większą popularnością niż sanatoria. Natomiast wśród naszych zagranicznych gości jest wręcz odwrotnie.
Od kilku lat w Polsce rynek SPA i Wellness cieszy się rosnącą popularnością. Powstaje dużo nowych ośrodków, oferta dostępnych zabiegów stale się powiększa. Taka forma spędzania wolnego czasu wiąże się z modą, trendami lifestyle’owymi oraz chęcią pokazania swojego statusu społecznego.
Tymczasem w polskich sanatoriach – gdzie pobyt jest dużo tańszy niż w ośrodkach SPA - rodaków pojawia się coraz mniej. Gdyby nie zagraniczni turyści (głównie Niemcy), polskie sanatoria miałyby problem z frekwencją na turnusach. Skąd się bierze takie zjawisko?

Niemiec wybiera Polskę
Pierwszymi zagranicznym gośćmi polskich sanatoriów byli starsi Niemcy, pochodzący z terenów obecnej Polski zachodniej, którymi kierowały względy sentymentalne. Jednak obecnie przyjeżdżają za sprawą nowego trendu: „kuracja w Polsce na każdą kieszeń“.
Niemieckie kasy chorych częściowo refundują pobyt pacjentów w polskich ośrodkach, jest to 13 euro za dzień pobytu na jedną osobę. Natomiast pobyty w rodzimych uzdrowiskach refundują tylko raz na cztery lata. Do Polski mogą przyjeżdżać kiedy i ile razy chcą, i za każdym razem ich ubezpieczyciel pokryje koszty zabiegów oraz część kosztów pobytu. Dlatego umowy z polskimi uzdrowiskami podpisała już większość z niemieckich kas chorych.

Zabiegi tak, ośrodek nie
Wielu przyjezdnych wybiera tylko ofertę zabiegową danego sanatorium, a mieszka w bardziej komfortowych hotelach, gdyż uzdrowiskowe ośrodki często wyglądają jak odświeżony „późny Gierek“. Coraz więcej mniejszych ośrodków SPA korzysta z tego zjawiska wprowadzając do oferty zabiegi lecznicze, rehabilitacyjne, masaże, hydroterapię, a co za tym idzie ograniczają ofertę typowych zabiegów relaksacyjnych czy odmładzających. W ten sposób przyciągają turystów z zagranicy, aby nie tylko korzystali z oferty hotelowej, ale też z zabiegów leczniczych.
Dla cudzoziemców 1200-1500 euro za 2 tygodnie dla 2 osób, powiedzmy sobie szczerze, nie jest zbyt wygórowaną ceną. W przeciwieństwie do rodaków, którzy rzadko korzystają z zabiegów odnowy biologicznej. Bowiem koszt sanatorium zaczyna się od 140zł za dobę (nocleg, wyżywienie i zabiegi), co daje koszt prawie 2000 złotych, tymczasem średnia emerytura w Polsce wynosi tylko 1800zł. Dlatego wolimy skorzystać z refundacji NFZ, na którą czeka się średnio 18 miesięcy.

photo/modernmassagers.com

4 mln złotych na promocję
Polski rząd obserwując sytuację, ruszył z ofensywą reklamową na zagranicznych rynkach, uznając uzdrowiska za dobry towar eksportowy. Właśnie rusza program wart 4 mln złotych, mający na celu przyciągnięcie jak największej ilości kuracjuszy. Ministerstwo Gospodarki wybrało turystykę medyczną jako jeden z 15 najbardziej perspektywicznych polskich sektorów.
Cudzoziemcy wydają bowiem o 30% więcej na zabiegi i nocleg niż rodacy, a każdego roku przyjeżdża ich o 10% więcej.

Język to podstawa
Coraz częściej warunkiem zatrudnienia w polskich sanatoriach czy „uzdrowiskowych“ SPA jest znajomość przynajmniej podstaw języka niemieckiego. Nic dziwnego, gdzyż za pieniądze niemieckich seniorów te ośrodki są remontowane. Chcąc być bardziej konkurencyjne – muszą podnosić standard. W porównaniu z niemieckimi lub innymi zagranicznymi ośrodkami polskie mają dużo bardziej różnorodne oferty. Wysoko wykwalifikowana kadra specjalistów, możliwość leczenia wielu schorzeń, jak i duży wybór lokalizacji (nad morzem, w górach, nad jeziorami) to kolejne plusy.

Młody woli odmładzanie
Jest wielu Polaków, których stać na takie kuracje, jednak są to w większości ludzie młodsi, jeszcze przed wiekiem emerytalnym. Oni wolą jeździć do modnych ośrodków SPA, w których będą się relaksować i odmładzać, a na sanatoria i rehabilitację przyjdzie jeszcze czas.

Nasz rynek SPA jest na bardzo wysokim, europejskim poziomie. Nie jest on natomiast na tyle konkurencyjny cenowo, żeby przyciągać aż tylu Niemców co sanatoria.

Noemi Stanisławska, fizjoterapeutka, specjalistka odnowy biologicznej
Ilość wyświetleń: 4461

Powiązane artykuły


Google+ Obserwuj w Google+