SPA w Polsce

30 styczeń 2013
Róże, kino, a potem romantyczna kolacja. Nuda! Co roku to samo? A gdzie ten przyjemny element zaskoczenia? Nie ma przecież nic lepszego niż celebrowanie Walentynek w sposób oddziałujący na wszystkie zmysły – w SPA. Przeszukujemy więc setki ofert i w końcu wybieramy jedną. Nie zawsze do końca przekonani co do jej słuszności. Często rozczarowani po przybyciu na miejsce. Nie sztuką jest wydać dużo pieniędzy. Sztuką jest wydać je dobrze. Tylko jak to zrobić?
Manager SPA hotelu Zamek Lubliniec – Dariusz Szendzielorz, przedstawia poniżej krok po kroku jak dobrze zaplanować Walentynki w SPA.
Najpierw…
Ustalamy kryteria. Liczy się dla nas cena czy luksus i bogactwo oferty? A może chcemy ten dzień połączyć z dłuższym wypoczynkiem i wypadem „za miasto”? Jeśli już na tym etapie określimy swoje preferencje, będzie nam łatwiej przebić się przez gąszcz ofert. Skupmy się na wybraniu oferty w najlepszym stosunku ceny do jakości.
Już na tym etapie warto skłonić się ku ofertom hoteli SPA, gdyż w przeciwieństwie do większości obiektów Day SPA oferują one bezpłatny dostęp do strefy Wellness w cenie zabiegu/pakietu. Tak więc np. wybierając w hotelu taki sam masaż co w Day SPA, w cenie możemy jeszcze wygrzać się w saunie i łaźni, zrelaksować w jacuzzi oraz skorzystać z wielu innych wodnych atrakcji. Jeżeli zdecydujemy się na opcję z noclegiem, najczęściej dostaniemy gratis tego dnia butelkę wina do romantycznej kolacji lub czasami nawet całą kolacje dla dwojga w cenie pakietu/pobytu. Romantyczna noc w hotelu jest również pięknym zwieńczeniem tego wyjątkowego dnia.
Określmy cenę jaką chcemy wydać. Łatwiej będzie nam selekcjonować propozycje obiektów Spa.
Zaczynamy poszukiwania oferty. Należy robić to odpowiednio wcześniej by dać sobie czas na porównanie ofert i wcześniejszą rezerwację. Najlepszym źródłem informacji jest Internet. Na wielu portalach branżowych mamy setki codziennie aktualizowanych ofert. Jeżeli to możliwe omijajcie szerokim łukiem oferty typu Grupon. Wasza połówka może postrzegać to jako skąpstwo w ten szczególny dzień. Poza tym szanse by zakupiony kupon zrealizować właśnie w walentynki jest znikoma gdyż wtedy obiekty SPA przyjmują pełnopłatnych gości.
Wybierzmy obiekty które podobają nam się najbardziej, bez patrzenia na ceny. Zapiszcie się na ich newsletter i jednocześnie poproście o przygotowanie propozycji walentynkowej w określonym pułapie cenowym. Możecie być mile zaskoczeni otrzymanymi propozycjami lub ofertami.
Sprawdźmy odległość do obiektu. Kilka godzin jazdy i dodatkowe kilkaset złotych na paliwo jest warte danej oferty? Może lepiej przeznaczyć je na bogatszy pakiet gdzieś bliżej?
Szukajmy obiektów, które mają do zaoferowania jak najwięcej w danej cenie. Czy dana propozycja zawiera pełen dostęp do strefy wellness? Co się w niej znajduje? Jakie zabiegi są w cenie? Ile trwają? Czy w cenie jest romantyczna kolacja w hotelowej restauracji? Jeśli tak to czy zawiera Menu a’la carte czy też „menu specjalne” (gdzie najczęściej jest do wyboru tylko kilka najtańszych potraw). A może dostaniemy Menu Wellness (najlepsza opcja) gdzie specjalnie dobrane przez szefa kuchni składniki potraw zadbają o nasze dobre samopoczucie. Nie bójmy się o to zapytać zanim wpłacimy zaliczkę.
Wybierajmy romantyczne zabiegi. Masaż zmysłowo pachnącą czekoladą, rozgrzewający w zimowe dni zabieg z gorącymi kamieniami czy też kąpiel w winie idealnie wpasowują się walentynkowe klimaty.
Czytajmy opinie o interesującym nas SPA. Jeżeli portal z ofertami nie udostępnia opinii to jeszcze nic straconego. Wpisując w wyszukiwarce internetowej hasło : ‘SPA (nazwa) opinie’ możemy się zdziwić jak wiele znajduje się komentarzy „rozrzuconych” po sieci na temat danego obiektu. Jeżeli obiekt jest szczególnie dobry lub zły, możecie być pewni że znajdziecie komentarze na jego temat. Brak w Internecie jakichkolwiek opinii na temat danego SPA jest raczej dobrym znakiem gdyż ludzie znacznie częściej piszą o swoich negatywnych przeżyciach niż pozytywnych.
Na miejscu…
Zjawmy się w Spa jak najwcześniej. Zabiegi zaczynają się o godz. 15.00? Przyjedźmy na 13.00! Mamy 2 godziny na błogie moczenie się w jacuzzi, wygrzanie się w saunie, leniuchowanie w strefie relaksacyjnej, rozmowę z bliską osobą i popijanie drinka. O to przecież w tym wszystkim chodzi – o relaks. Poza tym rozgrzane i zrelaksowane ciało lepiej przyjmie aktywne składniki produktów użytych w zabiegach.
W ten sposób, w naszym lublinieckim zamku nawet podstawowy masaż, gość może bezpłatnie zamienić w kilkugodzinną ceremonię, do czego zresztą zawsze ich zachęcamy – dodaje Dariusz Szendzielorz, manager SPA Zamku Lubliniec
Odpocznijmy po zabiegach.
Będziemy po nich bardzo głęboko zrelaksowani, czasami nawet senni. Zamiast ubierać się i od razu wychodzić, odpocznijmy jeszcze trochę i uzupełnijmy płyny. Dopiero wtedy poczujemy się wypoczęci i w pełni sił. Gotowi na resztę tego pięknego dnia.
Rozkoszujmy się kolacją. Pobyt w SPA rozbudza apetyt więc jedzenie w restauracji będzie smakowało o wiele bardziej. Nie spieszmy się - delektujmy się powoli potrawami. Mając nocleg w hotelu nie musimy martwić się o czas i prowadzenie auta więc butelka wina doskonale podtrzyma nastrój kolacji i długie rozmowy z patrzeniem sobie w oczy.
Dariusz Szendzielorz
SPA Zamek Lubliniec
Najpierw…
Ustalamy kryteria. Liczy się dla nas cena czy luksus i bogactwo oferty? A może chcemy ten dzień połączyć z dłuższym wypoczynkiem i wypadem „za miasto”? Jeśli już na tym etapie określimy swoje preferencje, będzie nam łatwiej przebić się przez gąszcz ofert. Skupmy się na wybraniu oferty w najlepszym stosunku ceny do jakości.
Już na tym etapie warto skłonić się ku ofertom hoteli SPA, gdyż w przeciwieństwie do większości obiektów Day SPA oferują one bezpłatny dostęp do strefy Wellness w cenie zabiegu/pakietu. Tak więc np. wybierając w hotelu taki sam masaż co w Day SPA, w cenie możemy jeszcze wygrzać się w saunie i łaźni, zrelaksować w jacuzzi oraz skorzystać z wielu innych wodnych atrakcji. Jeżeli zdecydujemy się na opcję z noclegiem, najczęściej dostaniemy gratis tego dnia butelkę wina do romantycznej kolacji lub czasami nawet całą kolacje dla dwojga w cenie pakietu/pobytu. Romantyczna noc w hotelu jest również pięknym zwieńczeniem tego wyjątkowego dnia.
Określmy cenę jaką chcemy wydać. Łatwiej będzie nam selekcjonować propozycje obiektów Spa.
Zaczynamy poszukiwania oferty. Należy robić to odpowiednio wcześniej by dać sobie czas na porównanie ofert i wcześniejszą rezerwację. Najlepszym źródłem informacji jest Internet. Na wielu portalach branżowych mamy setki codziennie aktualizowanych ofert. Jeżeli to możliwe omijajcie szerokim łukiem oferty typu Grupon. Wasza połówka może postrzegać to jako skąpstwo w ten szczególny dzień. Poza tym szanse by zakupiony kupon zrealizować właśnie w walentynki jest znikoma gdyż wtedy obiekty SPA przyjmują pełnopłatnych gości.
Wybierzmy obiekty które podobają nam się najbardziej, bez patrzenia na ceny. Zapiszcie się na ich newsletter i jednocześnie poproście o przygotowanie propozycji walentynkowej w określonym pułapie cenowym. Możecie być mile zaskoczeni otrzymanymi propozycjami lub ofertami.
Sprawdźmy odległość do obiektu. Kilka godzin jazdy i dodatkowe kilkaset złotych na paliwo jest warte danej oferty? Może lepiej przeznaczyć je na bogatszy pakiet gdzieś bliżej?
Szukajmy obiektów, które mają do zaoferowania jak najwięcej w danej cenie. Czy dana propozycja zawiera pełen dostęp do strefy wellness? Co się w niej znajduje? Jakie zabiegi są w cenie? Ile trwają? Czy w cenie jest romantyczna kolacja w hotelowej restauracji? Jeśli tak to czy zawiera Menu a’la carte czy też „menu specjalne” (gdzie najczęściej jest do wyboru tylko kilka najtańszych potraw). A może dostaniemy Menu Wellness (najlepsza opcja) gdzie specjalnie dobrane przez szefa kuchni składniki potraw zadbają o nasze dobre samopoczucie. Nie bójmy się o to zapytać zanim wpłacimy zaliczkę.
Wybierajmy romantyczne zabiegi. Masaż zmysłowo pachnącą czekoladą, rozgrzewający w zimowe dni zabieg z gorącymi kamieniami czy też kąpiel w winie idealnie wpasowują się walentynkowe klimaty.
Czytajmy opinie o interesującym nas SPA. Jeżeli portal z ofertami nie udostępnia opinii to jeszcze nic straconego. Wpisując w wyszukiwarce internetowej hasło : ‘SPA (nazwa) opinie’ możemy się zdziwić jak wiele znajduje się komentarzy „rozrzuconych” po sieci na temat danego obiektu. Jeżeli obiekt jest szczególnie dobry lub zły, możecie być pewni że znajdziecie komentarze na jego temat. Brak w Internecie jakichkolwiek opinii na temat danego SPA jest raczej dobrym znakiem gdyż ludzie znacznie częściej piszą o swoich negatywnych przeżyciach niż pozytywnych.
Na miejscu…
Zjawmy się w Spa jak najwcześniej. Zabiegi zaczynają się o godz. 15.00? Przyjedźmy na 13.00! Mamy 2 godziny na błogie moczenie się w jacuzzi, wygrzanie się w saunie, leniuchowanie w strefie relaksacyjnej, rozmowę z bliską osobą i popijanie drinka. O to przecież w tym wszystkim chodzi – o relaks. Poza tym rozgrzane i zrelaksowane ciało lepiej przyjmie aktywne składniki produktów użytych w zabiegach.
W ten sposób, w naszym lublinieckim zamku nawet podstawowy masaż, gość może bezpłatnie zamienić w kilkugodzinną ceremonię, do czego zresztą zawsze ich zachęcamy – dodaje Dariusz Szendzielorz, manager SPA Zamku Lubliniec
Odpocznijmy po zabiegach.
Będziemy po nich bardzo głęboko zrelaksowani, czasami nawet senni. Zamiast ubierać się i od razu wychodzić, odpocznijmy jeszcze trochę i uzupełnijmy płyny. Dopiero wtedy poczujemy się wypoczęci i w pełni sił. Gotowi na resztę tego pięknego dnia.
Rozkoszujmy się kolacją. Pobyt w SPA rozbudza apetyt więc jedzenie w restauracji będzie smakowało o wiele bardziej. Nie spieszmy się - delektujmy się powoli potrawami. Mając nocleg w hotelu nie musimy martwić się o czas i prowadzenie auta więc butelka wina doskonale podtrzyma nastrój kolacji i długie rozmowy z patrzeniem sobie w oczy.
Dariusz Szendzielorz
SPA Zamek Lubliniec
Ilość wyświetleń: 4614
Polecane hotele
Powiązane artykuły