Wszyscy wiemy, że trzeba minimum dwa razy dziennie szczotkować zęby, używać płynu do płukania jamy ustnej i nici dentystycznej. Płyn pomoże zapobiec rozmnażaniu się bakterii. Codzienne czyszczenie przestrzeni pomiędzy zębami przy użyciu nici dentystycznej pomaga pozbyć się płytki nazębnej zanim się zmineralizuje i przekształci w kamień. Do tego należy ograniczyć spożycie słodkich przekąsek i regularnie odwiedzać stomatologa. To wymagane minimum.

Ważna jest dieta i spożywane przez nas pokarmy. Powinny one dostarczać naszemu organizmowi ważnych składników pokarmowych oraz minerałów, dzięki którym zęby i dziąsła pozostaną mocne i odporne na wszelkie infekcje. Wbrew pozorom twarde owoce i pokarmy są bardzo ważne i absolutnie nie powinniśmy ich unikać, chyba że takie zalecenie otrzymamy od stomatologa. Zawierają one błonnik i pomagają oczyścić zęby i dziąsła. W odróżnieniu od pokarmów miękkich często pozostających w szczelinach zębów i zwiększających płytkę nazębną. Warto też pamiętać, że napoje typu kawa czy herbata, podobnie jak tytoń, pozostawiają na zębach osad i sprawiają, że stają się one coraz żółtsze.

Kluczowe jest zadbanie o zęby dzieci poniżej 7 roku życia. To waśnie wtedy są one najbardziej zagrożone atakiem próchnicy. Wtedy tez powoli zaczynają się pojawiać zęby stałe – należy zawczasu nauczyć nasze pociechy odpowiednio o nie dbać.


U nastolatków i młodzieży kluczowa jest obserwacja zgryzu. Jeśli jest on nieprawidłowy, to najlepszy moment na założenie aparatu korekcyjnego.

Osoby starsze muszą zwracać dużo większą uwagę na swoje zęby, gdyż wraz z upływem lat mogą pojawiać się coraz to nowsze problemy. Jednym z nich może być tak zwana próchnica wtórna, czyli próchnica występująca wokół istniejących plomb i na powierzchniach korzeni zębów. Można temu zapobiec myjąc zęby pastą bogatą w fluor i używając regularnie nici dentystycznej. Kolejny problemem pojawiającym się w dojrzałym wieku jest cofanie się dziąseł, co prowadzi do nadwrażliwości zębów. Szczególnie jest to odczuwalne przy spożyciu zimnych i gorących potraw bądź napojów. Na szczęście na rynku jest wiele past przeznaczonych do walki właśnie z tym problemem. Jeśli to nie pomoże, koniecznie skontaktuj się ze stomatologiem, aby nie doprowadzić do rozwoju stanu zapalnego.

Kiedy powinnaś pójść na wizytę do dentysty lub stomatologa? Oczywiście wtedy, kiedy bolą zęby. Ale nie tylko. Na wizytę kontrolną powinno się zapisywać co roku. Jednak jest jeszcze kilka innych momentów, kiedy powinnaś udać się na takie właśnie konsultacje:

• jeśli planujesz zajść w ciążę, powinnaś koniecznie wykonać zdjęcie rtg uzębienia. Nie chodzi tylko o to, że w ten sposób sprawdzisz stan swojego uzębienia. Podczas ciąży i karmienia nie powinno się wykonywać prześwietleń, także lepiej mieć na zapas aktualne zdjęcie.
• jeśli masz problemy żołądkowe i trawienne. Ich przyczyną może okazać się próchnica lub braki zębowe.
• jeśli często boli Cię głowa lub okolice uszu. Problem może leżeć w nieprawidłowym zgryzie i układzie zębów.
•  jeśli borykasz się z częstymi stanami zapalnymi stawów lub masz podwyższone OB.

Aby utrzymać na lata piękny i zdrowy uśmiech, oprócz podstawowej pielęgnacji, warto wyzbyć się tak popularnych nawyków, które po prostu nam szkodzą:

1. Obgryzanie paznokci. Czy wiesz, że na twoich rękach może znajdować się tyle bakterii, co na muszli klozetowej? Bakterie zbieramy zewsząd - dotykając telefonu, klawiatury komputera, banknotów, gazet. Podobnie sprawa się ma, gdy w pracy siedząc przy biurku po prostu wkładasz palce do buzi.

2. Zaciskanie zębów. Często robimy to mimowolnie, na przykład skupiając się na jakiejś czynności. Ale również, gdy podpieramy brodę na rękach siedząc przy biurku albo gryząc długopis. Prowadzi to do problemów ze szkliwem, a nawet jego pękaniem. Początkowym objawem jest nie tylko ból zębów, ale też ból głowy.

3. Używanie zębów jak nożyczek. Robimy tak w celu odcięcia taśmy klejącej lub metki z ubrania, otworzenia zafoliowanego produktu czy pudełka. Nie dość, że wpuszczamy w ten sposób do jamy ustnej miliony bakterii, to dodatkowo narażamy zęby na możliwość pęknięcia lub ukruszenia.

4. Żucie gumy. Pozornie jest zdrowe. Pomaga oczyścić zęby po posiłku i przywrócić właściwy poziom pH w jamie ustnej. Ale tyko wtedy, gdy żujemy ją jedynie przez kilka minut. Wielominutowe lub nawet wielogodzinne żucie gumy może prowadzić do nadwyrężenia stawu żuchwowego. W najgorszym przypadku może to prowadzić do skrzywienia i asymetrii twarzy, szczególnie jeśli żujesz gumę jedną stroną jamy ustnej. Kolejną wadą jest to, że podczas żucia gumy wydzielają się w żołądku kwasy żółciowe. Ich nadmiar może stać się przyczyną bólów brzucha i biegunki, a także uszkodzić zęby.

5. Przekąski. Są one groźne z dwóch powodów. Przede wszystkimi dlatego, że najczęściej pomiędzy posiłkami sięgamy po coś niezdrowego, bogatego w cukry, co może powodować próchnicę. Do tego dochodzą duże ilości kaw, herbaty i słodkich, gazowanych napojów. Po drugie, rzadko po nich czyścimy zęby. Tak więc resztki jedzenia pozostają w szczelinach pomiędzy zębami na długie godziny i w tym czasie przyczyniają się do narostu kamienia nazębnego. Jeśli więc musisz coś podjadać, sięgaj po zdrowsze przekąski, jak marchewki czy orzechy. Warto też zainwestować z małą przenośną szczoteczkę do zębów, którą będziesz mogła użyć w pracy po każdym posiłku.

Natalia Zwolińska