Każda pora roku jest dobra, żeby zacząć aktywność fizyczną. Zamiast zajadać jesienną chandrę słodyczami i magazynować tkankę tłuszczową, lepiej zainwestuj w karnet na siłownię lub basen.

Sport to zdrowie, również psychiczne
Intensywny trening pomaga obniżyć poziom kortyzolu (hormonu stresu) we krwi, zwiększa wydzielanie substancji uspakajających i zwiększa odporność na ból. Przy intensywnym trybie życia ćwiczenia fizyczne pomagają obniżyć poziom napięcia mięśniowego i skutecznie obniżają uczucie stresu. Ruch podnosi także poziom endorfin we krwi, czyli tzw. hormonów szczęścia. Ich niedobór sprzyja zaburzeniom nastroju, drażliwości i apatii. W okresie jesienno-zimowym ich poziom krytycznie spada, dlatego ważne jest wspomaganie ich produkcji. Aktywność fizyczna jest również jednym ze skuteczniejszych sposobów na depresję.

Dla zmarźlaków
Osobom, które źle znoszą zimowe temperatury może przypasć do gustu Gorąca Joga (Yoga Bikram), jest to rodzaj jogi, którą praktykuje się w pomieszczeniu podgrzewanym do ok 40°C, o wilgotności 40-50%. Takie warunki sprzyjają usuwaniu toksyn z organizmu, ułatwiają rozciąganie ciała i redukują stres. Dobrym rozwiązaniem może być również odwiedzenie parku wodnego z kompleksem saun i łaźni parowych. Wieczór spędzony w takim miejscu zrelaksuje i doda energii każdemu.

Delikatnie, ale skutecznie
Jeśli zimą nie chcesz wychodzić z siłowni oblana potem, wybierz mniej intensywne formy ćwiczeń takie jak pilates czy streching. Nie są to zajęcia dynamicznie, mają na celu rozciągnięcie całego ciała, poprawę sylwetki, rozluźnienie i uelastycznienie mięśni, oraz zwiększenie ruchomości stawów.

Fanów sportów zimowych do aktywności nie trzeba szczególnie zachęcać, należy jednak pamiętać o odpowiednim przygotowaniu do szaleństw na stoku, jeśli na co dzień nie prowadzimy zbyt aktywnego trybu życia, warto powoli przyzwyczajać swoje ciało do wysiłku, aby uniknąć kontuzji. Do tego również świetnie nadadzą się ćwiczenia rozciągające i wzmacniające.

Laura Kunczik, autorka bloga: fat-less.blogspot.com